Szukaj na tym blogu

czwartek, 5 lipca 2012

Maleństwa

W tym roku postanowiłam wyhaftować kilka malutkich serduszek... Tak wiec przedwczoraj wziełam sie za zrealizowanie planu, w ten oto sposob mam cztery z dwudziestu serduszek ... zdjecie robione zaraz po zrobieniu ostatniego krzyzyka
i Jedno serduszko zszyte na próbe

niedziela, 1 lipca 2012

Próba powrotu

Dawno mnie nie było...Powroty po takim upływie czasu bywaja bardzo trudne...
Przez te pół roku cos tam dłubałam, ale jednak nie było tego dużo... Z wielką przyjemnościa odwiedzałam wasze blogi w nadzieji, że jednak szybko powróce do blogowego życia.
w najbliższym czasie opisze wam co sie u mnie działo.
A teraz pare zdjec
kotek dla Iwonki zrobiony podczas wymianki walentynkowej. Jest to dopiero druga maskotka przezemnie zrobiona na szydelku.
były jeszcze breloczki grzybki niestety nie załapały sie na zdjecie ale mozna je zobaczyc u Iwonki
jakiś czas pózniej postanowiłam spróbować swych sił w szyciu maskotek (tylko jak tu cos uszyc skoro moja stycznosc z maszyna była znikoma)
i tak powstał POTWOREK (imię nadane przez córcie)
szczerze do konca nie jestem zadowolona z tej szkarady. Po jej zszyciu wyszły na swiatlo dzienne błedy jakie popełniłam podczas jej szycia. Człowiek uczy sie na bledach nastepna wyjdzie lepiej. Popmimo wszystko Lili uwielbia Potworka i przez pewien czas marudziła mi o następną szkarade... Tak powstała poduszka która dostała na dzień dziecka
..
zbliżenie
na koniec hafcik dla Chagi do kołderki za jeden uśmiech + malutki bonusik (brelokowy igielnik)
W przyszlości mam zamiar załozyc malutką firme z robótkami ręcznymi stąd tajemnicza nazwa Lililu nad brelokiem :)

piątek, 23 grudnia 2011

Zyczenia

Jest tak dzień w środku zimy
Pachnący barszczem , choinką
Wesołych świąt sobie życzymy
Karmiąc się szczęścia drobinką.

Nadzieja wchodzi w nasze progi
Miłość otwiera ramiona
Dzień wszystkim nam drogi
Radość smutek pokona.

Pierwsza gwiazdka zaświeci
Życzliwość z uśmiechem się splata
W świat kolęda poleci
Wiara do serca wkracza.

Przystańmy więc na chwilę
Nadzieja niech przetrwa rok cały
Uśmiech króluje codziennie,
A wiara niech kruszy skały!

Wesołych Świąt!!

piątek, 9 grudnia 2011

Wymianka choinka pod choinke cd

Widzę że moja paczuszka dotarła już do Renatki, a jeszcze wczoraj rano znajomy straszył mnie że paczki które wysłał w podobnym terminie dotarły na miejsce dopiero w styczniu. W takim razie pokaże wam co dla niej wyhaftowałam
Jest to sorterek do mini hafcików ;) pod folie można wstawić karteczke z oznaczeniem danej mulininki, jest cały mięciutki także spokojnie może robić za poduszeczkę dla reszty igiełek czy szpilek. Mam nadzieję że właścicielce sie przyda

Chyba muszę poprosić gwiazdora o nowy aparat ;)

wtorek, 6 grudnia 2011

Wymianka choinka pod choinke ;)

Dziś rano brutalnie mnie budząc przybył listonosz z miłą niespodzianką!!! A w paczce same cudeńka ... Oczywiście jakby inaczej połowę paczki zabrała Lilianka i nie chciała mamie oddać. Na zdjęciach brak mini drobiazgów , ale musicie mi to wybaczyć nie miałam siły walczyć z ropuszką o nie. No ale do rzeczy
było duuuuuzo herbatek , kilka slodkosci , rameczka na zdjecie do powieszenia na choince , mulinki...
znalazla sie tez PRZEUROCZA kartka wykonana haftem matematycznym
Cudny Aniołek (od razu zabrany, cudem udało się zrobic zdjęcie)
no i oczywiście hafcik :)

Kingula baaaaaaaaaaaaaardzo dziękuje za cudna niespodziankę a jak widzisz lampki " święcą " wystarczy tylko odrobina wyobrazni ;)
Jest mi jedynie przykro że moja niespodzianka nie dotarła jeszcze na miejsce :( zaczynam bardzo sie martwić heh..
Chaga syrenka poleciała w świat mam nadzieje że szybko dojdzie.
Kinga zmotywowałaś mnie swoim listem do napisania czegoś o sobie
Tak wiec jestem 24 letnią mamą  cudownej, szalonej i niezwykle pomysłowej 4 latki (no prawie )
Uwielbiam spędzać z moja rodzinka wspólnie czas... Kocham czytać książki , jezdzić konno, wspinać sie po górach niestety w Anglii nie ma tak pieknych gór jak Tatry bardziej bym powiedziała ze są jak Bieszczady tyle że pokryte wrzosowiskami. Haftem zainteresowała mnie moja mama już nawet nie pamiętam ile miałam wtedy lat. Przez pewien czas probowałam swych sił w filcowaniu na mokro jednak szybko musiałam zrezygnować z braku miejsca , jestem pewna ze jeszcze wrócę do czesanki i mydła.
Moja ropuszka podczas tworzenia tetrzyko-sklepiku

a tutaj nad Morzem Północnym podczas odpływu

środa, 30 listopada 2011

Już jestem

Bardzo dawno nie było mnie w życiu blogowym za co przepraszam. W moim życiu ostatnio bardzo dużo się działo co skutecznie odwróciło moja uwagę od hafcików. Mam nadzieje że te złe chwile wraz z partnerem mamy już za sobą, ale to czas pokaże.
Przedwczoraj siadając do krzyżyków miałam ochotę wyhaftować coś świątecznego, mój wybór padł na zimowy sal. W pierwszym momencie hafcik miał całkiem inaczej wyglądać, ale i tak jestem z niego zadowolona na tym etapie pracy
Przepraszam za jakość zdjęcia ;)
Poza tym dwa tygodnie temu nasza rodzinka powiększyła się o śliczna 2,5 letnią sunie Sabcię

Sabcia jest super przyjaznym psiakiem i szybciutko znalazła wspólny "język" z naszą prawie 4 letnią córcią.
---------------------------------------------------------
Paczuszka do mojej wymiankowej koleżanki została wysłana przedwczoraj mam nadzieje że szybciutko dotrze na miejsce.
Chagulka kwadracik do ciebie wyśle w sobotę

wtorek, 25 października 2011

Pierwsza odsłona

Od razu przepraszam za jakość zdjęć ale na szybkiego były robione telefonem ;)
Wczoraj wieczorkiem postawiłam kilkanaście krzyżyków i tak oto w ten sposób mam 1/4 pracy za sobą ....
Kanwa pognieciona przez haftowanie w ręku a nie z tamborkiem

a co z tego powstanie zobaczycie już niedługo